Namibia - wyprawa 4x4

13.02. - 28.02.2021

1
państwo
3000
kilometrów
15
dni
5
trudność

To nasza kolejna wyprawa do Afryki. Jesteśmy bardzo ciekawi zmian, które zaszły w tym zakątku świata. Jadąc samochodami 4x4 dojedziemy w najbardziej znane miejsca w Namibii - Sossusvlai i Deadvlai, zobaczymy najstarszą pustynię świata, pojedziemy do kolonii fok, wjedziemy do Etoshy - królestwa zwierząt, a nocami będziemy podziwiali widok na Drogę Mleczną i Krzyż Południa.

Wyprawę rozpoczniemy w Windhoek, gdzie po wylądowaniu wsiądziemy do czekających na nas "domków" na kółkach. Będziemy jeździli w pełni wyposażonymi Toyotami, a każde z Was (jeśli będzie chciało) poprowadzi tego terenowego potwora. Po załatwieniu formalności pojedziemy upolować zapasy na kolejne 3 dni. Wczesnym popołudniem rozpoczniemy naszą przygodę. Tego dnia terenówkami pokonamy około 200 km. Będziemy się poruszać drogami szutrowymi. Z pewnością już pierwszego dnia wyprawy zobaczcie, dlaczego Namibia nazywana jest krajem kontrastów. Zostawiamy za sobą cywilizację po to, by podziwiać rozległe przestrzenie. Naszym celem będzie camping w pobliżu Parku Narodowego Namib-Naukluft.

Następnego dnia po południu wjedziemy do Parku. przed kolacją pójdziemy zwiedzić Kanion Sesriem. Jeśli zdążymy, to pojedziemy do Diuny 45, gdzie będziemy podziwiać niesamowity zachód słońca. Nocleg przewidzieliśmy na campingu w Parku.

Z kolei rano nie możemy przegapić malowniczego wschodu słońca. Po pobudce jeszcze przed świtem, pojedziemy do Dead Vlei w Sossusvlei. Jest to chyba najbardziej charakterystyczne miejsce w Namibii. Będziemy podziwiali to jak z białej jak mąka ziemi, wyrastają kilkusetletnie drzewa, otoczone wysokimi pomarańczowymi wydmami. Po drodze spotkamy oryxy oraz wiele gatunków jaszczurek. Po krótkim spacerze wybierzemy się w drogę powrotną. Na wczesny, lekki obiad zatrzymamy się w parkowej restauracji i skierujemy się na północ - do Swakopmund. Po drodze czeka na nas Zwrotnik Koziorożca, kilka punktów widokowych, a jak dopisze nam szczęście to na pustyni spotkamy różowe flamingi. Wieczorem - jeśli jeszcze będziecie mieli ochotę pojeździć, możemy zobaczyć afrykańskie wybrzeże Atlantyku. Swakopmund to 4 co do wielkości miasto Namibii, które swoim charakterem przypomina Sopot... znajdziecie tu nawet molo z klimatyczną restauracją.

Poranek przeznaczymy na spacer po Swakopmundzie i zakup pamiątek. Następnie wzdłuż Wybrzeża Szkieletowego na miejsce, gdzie sami się przekonacie dlaczego to miejsce tak się nazywa... Waszym oczom ukaże się wyrzucony na brzeg w 2008 roku wrak statku. Kolejnym przystankiem na naszej trasie będzie Cape Cross - niesamowita kolonia kotików południowoafrykańskich (gatunek fok). Widok jest nie-sa-mo-wi-ty, zapach zresztą też ;) Niemniej to miejsce jest zdecydowanie warte zobaczenia.

Cape Cross swoją nazwę zawdzięcza portugalskiemu odkrywcy - Diago Cao, który w 1486 r. postawił w tym miejscu dwa kamiene krzyże. Silne zamglenia panujące w tym rejonie z jednej strony są źródłem wody dla zwierząt, a z drugiej są wielkim niebezpieczeństwem dla przepływających tam statków. Kiedy Wam się zrobi zimno... będzie to oznaczało, że czas jechać dalej. Tym razem naszą bazą będzie Mattherhorn Namibii - wznosząca się nad ponad 700 m n.p.m. góra Spitzkoppe. Nocleg - w milion stars hotel - na campingu prowadzonym przez lokalną ludność. Camping pod Spitzkoppe, to według mnie najpiękniej położony camping w całej Namibii jaki widziałem.

Kolejnego dnia wyruszamy do Damaraland. Miniemy miejscowość Uis - małe miasto, które powstało przy okazji budowy kopalni rudy żelaza. Kopalnię zamknięto w 1990 roku i od tamtej pory Uis powoli się wyludnia, a w roku 2010 Uis utraciło prawa miejskie. Po drodze będziemy mijać małe wioski ludu Herero, gdzie można się zatrzymać i kupić ich wyroby. Najważniejszą atrakcją tego miejsca są rysunki naskalne San, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Petroglify znajdują się w pobliżu góry Brandberg i znane są pod nazwą White Lady. Przed biwakiem zobaczymy jeszcze Burnt Mountain. Jest to wzgórze zakrzepłej lawy, której wiek datuje się na 80 mln lat. Skały są barwy czerwonej, brązowej i purpurowej tworząc silny kontrast wobec innych skał barwy beżowej, wyglądem przypominającej jak gdyby to była spalona góra.

Z samego rana, skoro świt o 10 ;) - pojedziemy do Twyfelfontein – unikalnej odkrywce skalnej, zawierającej około 2 000 petroglifów. Twyfelfontein w 2007 roku zostało wpisane na listę Światowego dziedzictwa UNESCO.. Petroglify wykonały zamieszkujące te tereny ludy zbieracko-łowieckie i miały znaczenie kulturowe. Ich wiek szacuje się na 6 000 lat. W okolicy Twyfelfontein znajduje się centrum turystyczne, w którym zasięgniemy więcej informacji o tym miejscu od lokalnego przewodnika. Przewodnik zaprowadzi nas do jednego z najbardziej charakterystycznych i znanych petroglifów jak Lion Man, Giant Giraffe czy Dancing Kudu.

Jadąc dalej obierzemy kierunek na Palmwag, gdzie dzikie zwierzęta żyją poza płotem. Damaraland wraz z regionem Kunene jest ogromnym obszarem o powierzchni około 50 tys. km². Programy ochrony przyrody wdrażane przez rząd pozwalają na utrzymywanie dziewiczego charakteru tego regionu. Trzymamy się wyznaczonych szlaków i nie zjeżdżamy z dróg, tak by nie zakłócać życia tutejszych mieszkańców. Będziemy mijać wioski Himba, gdzie widok półnagiej kobiety Himba z telefonem komórkowym siedzącej na plastikowym krześle nie będzie niczym niezwykłym. Nocleg planujemy w okolicach Ongongo.

Następnie jadąc w kierunku Opuwo, malownicze wioski Himba, ustąpią miejsca wioskom ludzi z plemienia Herero. Naszej wyprawie kolorytu dodadzą kobiety ubrane w wiktoriańskie suknie z chustami, w zaplecionymi w kształcie krowich rogów. Nocleg spędzimy w pobliżu Epupa Falls - wodospadów na rzece Kunene położonych na granicy z Angolą. Całe szczęście Epupa położona jest z dala od szlaków większości tour operatorów, więc nie spodziewamy się tłumów.

Po śniadaniu wyruszymy w dalsza drogę. Tym razem do przejechania będziemy mieli bardzo krótki odcinek - bo tylko 100 km. Jeśli pozwolą na to warunki atmosferyczne, to pojedziemy drogą wzdłuż rzeki. Po dotarciu na miejsce naszego noclegu - zachęcamy do skorzystania z usług przewodnika, który potrafi wytropić krokodyla lub hipoptamy.

Kolejne dni upłyną nam pod znakiem dzikich zwierząt, mam nadzieję, że wystarczy nam pamięci na kartach naszych aparatów. Dzisiaj zachodnią bramą wjeżdżamy do Parku Narodowego Etosha. Zanim jednak tam dotrzemy przejedziemy przez najbardziej zaludnioną część Namibii - Owamboland. W Parku spać będziemy na campingach, gdzie pod gwiaździstym niebem, przy dźwięku cykad i hałasujących tkaczy, będziemy oczekiwali na zwierzęta przychodzące do wodopoju. Etosha to raj dla miłośników zwierząt.

Wyjeżdżając z Etosha udamy się jeszcze na farmę gepardów. Namibia jest państwem, które bardzo aktywnie walczy o ochronę zwierząt zagrożonych wyginięciem. W ramach programów ochrony zwierząt powstały farmy, mające na celu przygotowanie tych zwierząt do życia na wolności. Odwiedzając farmę oprócz przyjemności obcowania z dzikimi kotami, będziemy mogli wesprzeć walkę o ich ochronę.

Wracając do Windhoek zatrzymamy się jeszcze na płaskowyżu Waterberg, będzie to nasz ostatni przystanek przed Windhoek. Waterberg z daleka swoim kształtem przypomina otwarta dłoń. Płaskowyż, zgodnie z nazwą jest bogaty w wodę, filtrowaną przez skały piaskowca. Jest to głównym powodem, dlaczego miejsce to przyciąga zarówno ludzi jak i zwierzęta. My zaś sprawdzimy, czy prawdą jest to co mówią niektórzy ... "zapomnij Etoshę, zwiedzaj Waterberg".

Ostatniego dnia podróży asfaltem pojedziemy do Windhoek, po drodze zatrzymując się jeszcze na największym w Namibii rynku pamiątek oraz spróbujemy biltongu czyli suszonego mięsa. W Windhouk będziemy wieczorem, śpimy w hotelu, a następnego dnia po południu zdajemy auta i meldujemy się na lotnisku.

Trasa wyprawy:

  • Windhoek

    Afryka dzika
  • Sesriem

    Diuna 45, Big Daddy...
  • Walvis Bay

    Czy flaming jest różowy?
  • Swakop- mund

    Skeleton Cost
  • Spitzkoppe

    obłędny Matterhorn Namibii
  • Cape Cross

    miejsce absolutnie niesamowite
  • Twyfel- fontein

    naskalne malowidła
  • Epupa falls

    Epupa" oznacza "pianę"
  • Opuwo

    z wizytą u Himba i Herero
  • Etosha

    Wielka Piątka
  • Farma gepardów

    najszybsze koty na świecie
  • Płaskowyż Waterberg

    Etosha? Zwiedzaj Waterberg!
  • Windhoek

    Mamo... ale ja nie chcę wracać

Koszty uczestnictwa

Ubezpieczenie "Zero Excess"

To najwyższe możliwe ubezpieczenie w Namibii, oznacza to, że będziemy chronieni przed rzeczami, na które nie mamy wpływu i nie mogliśmy ich przewidzieć - oczywiście - wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Na pewno to ubezpieczenie NIE będzie nas chroniło w przypadku jazdy niezgodnej z przepisami ruchu drogowego, jazdy po alkoholu, pod wpływem środków odurzających czy niepotrzebnej jazdy po zmroku.

Cena nie zawiera:

  • biletu na trasie Warszawa - Windhoek - Warszawa,
  • wyżywienia,
  • wiz i opłat drogowych,
  • kosztów paliwa (z wyjątkiem sytuacji, kiedy jedziesz w samochodzie razem z prowadzącym)
  • opłat za dodatkowe atrakcje turystyczne

Pozostałe informacje:

  • samolot - W-wa - Windhoek - W-wa - od 2300 - 3500 pln / os
  • paliwo - ok. 2000 pln / auto,
  • posiłek w restauracji - 50 - 150 pln,
  • wycieczka samolotowa na Skeleton Cost - ok. 1500 pln
  • wiza do Namibii - 300 pln
  • opłat za wycieczki indywidualne

Covid - 19

Aktualne wymogi dotyczące podróży podczas COVID 19 to posiadany, negatywny test na COVID-19, nie starszy niż 72h. W takim przypadku nie jest wymagana kwarantanna. Pozostałe warunki są podobne jak w Polsce - nakaz noszenia maseczek, utrzymywanie dystansu społecznego, unikanie zatłoczonych miejsce i zakaz organizowania imprez na ponad 200 osób.

Od znajomych wiemy, że pierwsi turyści zaczęli przylatywać już w październiku i bardzo sobie chwalą .. brak innych turystów ;)

Polska, na swoich rządowych stronach informuje, że od 13 czerwca 2020 r. przywrócony został pełny ruch graniczny w granicach wewnętrznych UE. Oznacza to, że możemy swobodnie podróżować i przekraczać wewnętrzne granice Unii Europejskiej. Nie musimy przechodzić kwarantanny.

Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronach niemieckiego ministerstwa zdrowia - testy na COVID-19 wymagane są tylko dla osób przyjeżdzających z obszaru wysokiego ryzyka. Według danych dostępnych na stronie Instytutu Roberta Kocha Namibii na liście nie ma.

Uwaga:

Ceny lotów często się zmieniają! Obecnie najtańsze bilety lotnicze (które udało się znaleźć) kosztują około 2900 zł (lot z przesiadką we Frankfurcie).

Na naszych wyprawach to często Wy decydujecie co chcecie robić. Nasz plan wyprawy jest ramowy. Jest to możliwe, dzięki temu, że jesteśmy niezależni od od hoteli, kolejek, autobusów. Możemy zmieniać plany z dnia na dzień - jeśli tylko Wam to będzie pasowało. Jesteśmy klubem zrzeszającym podróżników, ludzi mających pasję i wspólne zainteresowania. Nie jesteśmy biurem podróży, chcemy pokazać Wam to co sami kochamy i zarazić Was miłością do podróży i odkrywania innych kultur. Dzięki temu, że nasze samochody są kompletnie wyposażone w sprzęt wyprawowy - w tym namioty dachowe, kuchenki, sprzęt do gotowania, potrafimy zorganizować wyjazdy taniej niż tradycyjne biura podróży. Przedstawiona oferta cenowa ma charakter informacyjny, nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art.66 par.1 Kodeksu Cywilnego.



Wyprawa jest zaplanowana i skalkulowana dla 18 osób. Minimalna ilość uczestników to 12 osób, jednak w takim przypadku cena wzrośnie o 250E (przy 4 osobach w samochodzie)

Jeśli masz pytania zadzwoń +48 603 499 338

lub napisz info@land4travel.com

Dlaczego powinieneś pojechać właśnie z nami?

Dzięki możliwości wynajęcia kompletnie wyposażonych samochodów terenowych, możesz przeżyć niesamowitą przygodę w Polsce i za granicą

Zdjęcia z poprzednich wypraw

Opinie naszych klientów

nie musisz nam wierzyć... ale oni już wiele razy wyjechali z nami :)
  • Magda, Krosno
    POLECAM

    @Land4travel dziękuję ślicznie, że mogłam razem z Wami zasmakować cygańskiego życia, a także poznać nową siebie.
    Mam nadzieję, że moja przygoda z LR dopiero się zaczyna.
    Pomogliście mi spojrzeć na życie z innej perspektywy.
    Bardzo, ale to bardzo, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
    Do zobaczenia
    Magda P.
    Magda, Krosno
    Gruzja
  • Beata, Londyn
    Dziękujemy za niezapomniane wrażenia i pokazanie nam jak wspaniale można podróżować odkrywając mniej uczęszczane trasy i podziwiając piękno natury. Ten wyjazd to była dla nas BOMBA!
    Dzięki Wam pokochaliśmy Gruzję i Land Rovery 😆
    To Wy pokazaliście nam „inny wymiar podróżowania”. I za to szczere i ogromne dzięki!
    Było rewelacyjnie, organizacja na najwyższym poziomie, same pozytwy. Z Wami nie można było się nudzić! 🙂
    To na pewno nie był ostatni raz z Wami 😍
    Beata, Londyn
    Gruzja
  • Iwona, Wrocław
    Niezapomniana podróż z land4travel Uzbekistan - Gruzja!!! Wolność i poczucie bezpieczeństwa!!!! Dzięki wielkie!
    Iwona, Wrocław
    Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Gruzja
  • Ania, Gliwice
    Subiektywnie, raczej poza szlakiem, więc baaaardzo interesująco. Wspaniała organizacja. Wspaniali ludzie. Wspaniali uczestnicy. Moc wrażeń. Pamięć przepełniona 🙂 Dzięki land4travel
    Ania, Gliwice
    Kirgizja
  • Wyjazd z Krzyśkiem był przyjemnością, samochód był dobrze przygotowany, a jak pojawił się problem, to potrafił go od razu rozwiązać. Krzysiek dzięki swojej otwartości, łatwo nawiązuje kontakty i brata się z "lokalesami". 3 tygodnie w Ameryce Południowej były dobrze spędzonym czasem.
  • Zobaczyłam miejsca, gdzie do tej pory nie był nikt z moich znajomych! Pierwszy raz poczułam atmosferę zlotu miłośników aut marki Land Rover w Argentynie :) Chłopaki, gdzie jedziecie za rok?
  • Sporo czasu w samochodzie, ale tango w boskim Buenos mi wszystko zrekompensowało. Po wyjeździe z Land4Travel kupiłem swoją terenówkę, następnym razem jadę swoim Defem.
    Rysiek, Gorzów
    Argentyna
  • Panowie, nie jest to taki hardcore jak obiecujecie :) niemniej wyjazd wart przeżycia, Gruzja po góralsku jest nie-sa-mo-wi-ta, a zepsuty samochód wymienili w 6h na inny, zuchy, nie straciłam nic z wyjazdu!
    Ania, Koszalin
    Gruzja po Góralsku

Napisz do nas i dowiedz się więcej

Dowiedz się więcej na temat organizowanych przez Land4travel wyjazdów, odpowiemy na każdy mail

    Adres email
    Treść wiadomości:


    land4travel.com

    IT Service Tomasz Maj
    81-629 Gdynia
    ul. Stawna 1a/15
    NIP 584-117-40-20

    Tomek - tel. +48 603 499 338
    Krzysiek - tel. +48 793 651 316

    email: info@land4travel.com