Ta wyprawa nie jest nowością w naszym wyprawowym kalendarzu, ale z całą pewnością jest podróżą, która w 2020 cieszyła się największym powodzeniem. Z tego powodu postanowiliśmy zabrać Was na nią również w 2021.

Pierwszy przystanek to Olpuch, miejsce, które od lat stanowi naszą bazę wypadową na Kaszuby czy w Bory Tucholskie. Dojedziemy tutaj niespiesznie szutrami, tak abyście mieli możliwość zapoznania się z samochodami. Nocleg w urokliwym miejscu nad kaszubskim jeziorem. Po drodze zobaczymy starą, ale jeszcze czynną elektrownię wodnę oraz miejsce, gdzie wytwarzane jest piwo Amber ;) Poza tym zobaczycie piekne kaszubskie lasy.

Po nocnej integracji (mam nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje nam planów) wyruszymy do Odrów. W Odrach znajdują sie największe kregi kamienne w Polskce, i drugie co do wielkości w Europie. Badania archeologiczne wykazały, że jest to cmentarzysko składające się z grobowców rodzinnych. Prawdopodobnie Gotów z I i II w. n.e. Na terenie rezerwatu znajduje się 12 różnej wielkości kręgów i 30 kurhanów. Najmniejszy krąg ma średnicę 15 m, zaś największy 33 m. W każdym z nich jest od 16 do 29 kamieni wystających z ziemi na wysokość 20 do 70 cm. W trakcie prowadzonych badań wydobyto z nich m.in. tradycyjne ozdoby oraz rzymską ceramikę. Ciekawostką jest występowanie tu gatunków wysokogórskich, których spotkanie na nizinach jest niemożliwe.

Następnie znów szutrami skierujemy się do Fojutowa, gdzie akwedukt przenosi wody Wielkiego Kanału Brdy ponad Czerską Strugą. Szerokość konstrukcji wynosi 75 metrów, natomiast różnica poziomów luster wód wspomnianych cieków 9 metrów. W pierwotnej formie powstała z kamienia i cegły, jednakże prace remontowe wykonane w latach 70-tych doprowadziły do zastąpienia ceglanego łuku sklepienia, żelbetonowym, które w 2002r. dodatkowo wyłożono płytkami, dzięki czemu przypomina wersję początkową. Wewnętrzna kładka, obecnie pełni funkcję spacerowej, niegdyś służyła straży kanału oraz konserwatorom. Nieopodal akweduktu znajduje się 30 m, drewniana wieża widokowa, z której rozciąga się wspaniały widok na okolice.

W drodze powrotnej zahaczymy o Charzykowy - czyli kolebke polskiego żeglarstwa śródlądowego oraz swojsko brzmiące miejscowości - Swornegacie i Męcikał. Na nocleg będziemy chcieli Was namówić nad rzeką Chociną.

Imprezę skończymy w niedzielę, po drodze zaliczając jeszcze dwie gminne drogi, które po deszczu stają się nieprzejezdne, ale za to jak jest sucho to... również trzeba korzystać z wyciągarek.